Zoe Pound


Zoe Pound - Gang uliczny umiejscowiony w Los Santos . Jego szefem jest niejaki Zoe-Shaman . Jest to gang stworzony przez czczących voodoo imigrantów z Haiti . Stworzyli sobie oni dzielnice na Jefferson i nazwali ją ''Little Haiti'' . Na dzielnicy często widuje się poćwiartowane zwłoki w krzakach czy łuski kul na ulicy . Gangsterzy często urzywają dzieci jako przemytników Kokainy i Amfetaminy . Często nazywają siebie ''Haitańczykami do szpiku kośći'' . Wykonują oni krwawe rytuały i tym podobne . Lepiej nie wchodzić na ich dzielnice jeśli nie jest się Haitańczykiem lub ich ziomkiem .




1983 rok ... Haiti .... Las na wyspie Gonâve ... moja matka mnie tam porzuciła .... Umarłbym tam gdyby nie człowiek który mnie przygarnął ... Szaman Voodoo .... Rak'ha'get'h ... Lecz kazał na siebie mówić Rakh ... Zabrał mnie do swojej małej , słomianej hatki szamana ... był dla mnie kimś w rodzaju ''ojca'' i mentora ... zawdzięczałem mu życie ... ubrał mnie w jakieś łachmany po czym splecił dla mnie łóżeczko ze słomy ... z tego co pamiętam było dość ''wygodne'' ... Przez lata uczył mnie o naszej religii ... Voodoo ... Kiedy miałem cztery lata zrobił dla mnie pierwszą laleczke Voodoo ... dzgnalem ja w stope igłą po czym na noge Rakha spadł nóż ... to było lekkie zranienie ale zawsze jakieś ... nauzczył mnie o zielarstwie i tym podobnych ... hodował też ze mną święte rośliny w ogrodzie ... rośliny Koki z której pózniej tworzył Kokaine czyli po haitańskiemu ''Am'Bre'' .. utrzymywał się ze sprzedaży jej szychą w mieście ... kiedy miałem osiem lat zaczął uczyć mnie pisać i czytać ... to było lepsze od szkoły ... kiedy szłem przez las pewnego dnia napadli mnie gangsterzy ... związali mnie i zakryli moje oczy opaską ... wtedy krzyknąłem :

- Co się dzieje ?! Kim jesteście ?

A jeden z nich odpowiedział :

- Zamknij morde albo ci podejrzniemy gardło ...

Byłem cicho ... wsadzili mnie do Jeepa po czym pojechali ... staneliśmy ... wszyscy wyszli z auta ... podnieśli mnie i wrzucili do jakiejś łodzi ... miałem chorobe morską ... zemdlałem ... kiedy się obudziłem leżałem w betonowym pomieszczeniu ... czekałem pięć godzin i wtedy otworzyły się drzwii ... jeden z nich ... prawdopodobnie ich szef rzucił mi paczke kokainy i zapytał się :

- Wiesz co to jest ?

Odpowiedziałem : Chyba ... ''Am'Bre'' ?

A on na to :

Nie kurwa żadne szamańskie ''Am'Bre'' tylko kokaina ... będziesz to przemycał a jak nie to zabijemy ciebie i tego starucha ... rozumiesz ?

Odpowiedziałem :

- Tak ... raczej tak ...

Wtedy przyszli jego goryle którzy ściągneli mi koszulke i przykleili mi taśmą dwa kilogramowe torebki z kokainą ... miałem je przemycić na drugi koniec miasta ... wtedy wybiegłem ... biegłem jak to w jungli ... skakałem , łapałem się za barieri i takie tam .... dziś mówi się na to ''Parkour'' ... kiedy wyczerapny byłem w wyznaczonym punkcie ... jakieś typy odpieli mi torby i kazali spadać ... Kiedy dobiegłem do bazy dali mi chleb i wode ... i tak przez pięć lat ... pewnego dnia kiedy ich szef do mnie przyszedł ''pogadać'' zauważyłem że ma przy pasie maczete ... czekałem na ten moment od dawna ... nie byłem głupim ośmiolatkiem ... szybkim ruchem wyjąłem maczete zza pasa i odciełem mu jednym ruchem głowe ... zabrałem mu zapalniczke , wybiłem okno i wyszkoczyłem ... ich baza była na stacji benzynowej ... więc co ? Odpaliłem zapalniczke , wyrzuciłem w strone kanistrów z paliwem i uciekłem ... było słychać tylko wielki wybuch ... wtedy zaczeła mnie gonić policja ... coś mi kazało skoczyć do wody i popłynąć jak delfin ... skoczyłem i wpadłem w trans ... obudziłem się na plaży Gonâve ... ledwo doszedłem do hatki i upadłem ... Rakh mnie przytulił i kazał spać ... rok pózniej powiedział :

- Czas nauczyć cię tajemnych technik Voodoo ...

I od tego dnia uczyłem się jak najefektywniej zabijać , gdzie ciąć , jak robić laleczki Voodoo itp ... Przez wiele lat nauki stałem się szamanem ... kiedy miałem już dwadzieścia pięć lat a Rakh powoli umierał stało się coś strasznego ... zatrzęsłą się ziemia ... wszystko zaczeło się walić ... Wziąłem Rakha na ręce i powiedziałem :

- Musimy stąd uciekać !

Lecz on odpowiedział

- Nie zamartwiaj się mną ! Biegnij !

Posłuchałem go i wskoczyłem na pierwszy lepszy statek do USA ... Na gape ale zawsze dopłynąłem ... niebyłem sam ... było też sporo innych Haitańczyków ... był to statek do Vice City ... ukradłem jakiemuś czarnuchowi dokumenty i zatrudniłem sie w sklepie z bronią ... zawsze ćwierć pensji traciłem w kasynie ... trzy lata pózniej wygrałem w kasynie sto tysięcy dolarów ... Wtedy pomyślałem że stworze dla Haitańczyków nowy dom ... poleciałem samolotem do Los Santos ... zadomowiłem się na Jefferson i wyryłem tablice w drewnie na której było napisane ''Little Haiti'' ... wbiłem ją w ziemie na Jefferson i krzyknąłem :

- To nasza nowa ziemia ! To małe Haiti ! Ja jestem Zoe i ja nią rządze !

I tak wpakowałem się w to całe gówno w którym dalej siedze ...




Laleczki Voodoo -laleczki te mają najprawdopodobniej swoje źródła w początkach XX wieku. W pierwszych dekadach XX wieku lalek tych używano jako narzędzia magii sympatycznej. Wbijanie szpilek nie miało powodować bólu w danym miejscu ciała realnej osoby, ale raczej miało wzmacniać siłę rzucanego zaklęcia. Wyznawcy nowoorleańskiego voodoo rozróżniają białą i czarną magię. Wrogie użycie lalek voodoo jest uważane za formę "czarnego" voodoo. W większości przypadków praktykujący używają lalek w celach takich jak uzdrowienie, znalezienie prawdziwej miłości, duchowego przewodnictwa czy też jako narzędzia medytacji. Także lalki sprzedawane w tamtejszych sklepach mają zazwyczaj służyć dobrym celom, bądź też jako zwykłe pamiątki dla turystów.



Damballah lub Danbala, Dambala - bóg wąż w panteonie religii voodoo, bóg stworzyciel kosmosu, ojciec innych duchów i ludzi. Patronuje seksualności, harmonii, optymizmowi i radości życia. Przyjmuje on postać dobrotliwego węża, będącego źródłem spokoju, dobroci, a przede wszystkim mądrości. Czczony pod postacią św. Patryka lub Mojżesza. Wraz ze swoją żoną Avida Wédo
(boginią tęczy) tworzy pierwotną parę bóstw-stwórców. Wyznawcy opętani przez Damballaha nie mówią, tylko wiją się na ziemi jak węże. Jego bezpośrednie porozumienie z wyznawcami (typowe dla innych bóstw voodoo) nie jest możliwe. Odgłosy, które wydaje Damballa są zupełnie niezrozumiałe dla ludzi. Używa on bowiem syczących i gwiżdżących dźwięków, które uniemożliwiają porozumienie



Papa Legba - to jeden z bogów-duchów (loa) w panteonie religii voodoo. Strażnik granicy między światem żywych i umarłych. Symbol Legby veveprzypomina stylizowany klucz. Po śmierci pomaga duchom zmarłych odnaleźć drogę do zaświatów, gdzie spotkają się z loa. Papa Legba może też uniemożliwić duchom przenikanie do świata żywych, dlatego często prosi się go o pomoc w przypadku egzorcyzmów, opętania, nawiedzenia domu itp.



Maman Brigitte - jeden z duchów (loa) w religii voodoo, żona Barona Samedi. Opiekunka cmentarzy i grobów. Jej imię zostało prawdopodobnie zapożyczone od św. Brygidy. Jest kobietą o białej skórze i rudych włosach, ubraną w czarną suknię z szalem na ramionach, przykrywa głowę chustą i nosi ciemne okulary w których brakuje prawego szkła. Jej ulubiony kolor to fiolet, a zwierzę ofiarne to czarna kura. Wyznawcy voodoo wzywają Maman Brigitte, aby skłoniła duchy zmarłych do pomocy w uzdrowieniu lub odwróceniu złego uroku. Osoby opętane przez nią używają wulgarnych i obscenicznych słów i piją rum z dodatkiem dużej ilości chili.



Ogoun, Ogun - to bóg wojny w panteonie religii voodoo i Candomble. Jest panem ognia, krwi, żeleza i polityki. Patronuje kowalom, cywilizacji i technologii. Jego żoną jest bogini miłości Erzulie. Jego atrybutem jest szabla lub maczeta. W wierzeniach Jorubów (Nigeria) Ogun to bóg żelaza, boski rzemieślnik i kowal. Jest także traktowany jako patron myśliwych i wojowników. W niebie posiada kuźnię, w której wykuwa pioruny dla Szango.

Barwy - Barwami gangu są kolory : Czerwony , niebieski , biały i czarny .

Bandany - Członkowie gangu mają bandany z flagą Haiti lub z Czaszką .

Krwawe kości - Jest to rodzaj tortur . Rzuca się kością . Jeśli wypadnie jeden to ofierze ucina się penisa , jeśli dwa to ofierze wydłubuje się oczy , jeśli trzy to ofierze ucina się język , jeśli cztery to ofierze karze się jeść pociętą karte kredytową która rani organy , jeśli pięć to ucina mu się ręce a jeśli sześć to ucina mu się głowe .

Blood in/Blood Out - Są to rytuały które inicjują wejście kogoś do gangu lub jego odejście od gangu . Opis wejścia jest tajny ale wyjście jeśli ktoś z niego wyjdzie to stosuje się głównie Krwawe kości .

Tataoo - Tatuaże . Świadzczą one o pozycji w gangu .

Cot'Eau - Nóż rytualny .



Zoe Ro'i - Szef gangu . To on nim rządzi . Jest on też najwyższym szamanem .

Shaman - Szaman Voodoo . Jest on zaraz po Zoe Ro'i najwyższym rangą członkiem gangu .

O.G - Original Gangster . Potężny członek gangu . To on generuje dochód i zarządza dilerami .

Zoe Gangster - Zwykły gangster .

Drug Diler - Diler narkotyków .

Arms Diler - Diler broni .

Outsider - Jest to członek gangu świeżo po inicjacji .

Serviteur - Wie o gangu ale jeszcze nie przeszedł inicjacji .

Imigrant - Imigrant z Haiti który mieszka na dzielnicy .



Skiny i pojazdy

Jeśli chcesz być w gangu musisz być czarnuchem . Najlepiej mieć jednego z tych skinów :









Pojazdy

Auta będą zdobywane drogą IC . Będą to Lowridery typu Savanna , Tahoma czy Blade .

Ekipa

Souljamaja Stevenson - MajkiDPL

Narazie jeszcze szukam ekipy .




Siema ! Tu Majki a to jest aplikacja na Zoe Pound wesoły Kiedyś na pewnym serwerze miałem ten gang (i trzy inne jęzor) tak więc znam klimat . Mam już wszystko pięknie obmyślane . Mam nadzieje że oceny będą pozytywne . Pozdro .










  PRZEJDŹ NA FORUM